środa, 6 lipca 2011

Studia

I tak trafiłam do Poznania. Studia przyniosły mi wiele satysfakcji, chociaż były czasem ciężkiej pracy. Noce spędzone na nauce i lekturze książek nie należały do rzadkich. Czasu na imprezy i spotkania ze znajomymi było naprawdę mało.
Jednak jak patrzę na to wszystko z perspektywy czasu, to cieszę się że udało mi się znaleźć w sobie wystarczająco dużo energii i zapału, aby skupić się na nauce. Muszę przyznać, że byłam jedną z najlepszych osób na roku i ukończyłam studia z wyróżnieniem.
Te pięć lat, które poświęciłam na dogłębne przestudiowanie angielskiego sprawiło, że bez każde biuro tłumaczeń było skłonne mnie zatrudnić.
Wprawdzie angielski to moja główna pasja, jednak nie po to się przecież uczyłam tego języka przez tyle lat, żeby teraz pracować dla innych. Doszłam do wniosku, że własna agencja tłumaczeniowa będzie czymś, co pozwoli mi zarówno oddawać się pasji, jaką są tłumaczenia, oraz sprawi, że będę to mogła przekuć na realne pieniądze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz